Śniadanie Wielkanocne w Lipniku!

Śniadanie Wielkanocne w Lipniku było prawdziwym świętem serca i wspólnoty, które na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników. To niezwykłe wydarzenie zostało zorganizowane z ogromną starannością, pięknie dopracowane pod każdym względem i kunsztownie „przyprawione” muzyką, która poruszała najczulsze struny duszy.

Wielkanocny klimat podkreślił występ artystyczny, który zainicjowały Julia Sajecka, Marysia Nowosielska, Sara Gaweł i Larysa Kwiecień, prezentując utwory muzyczno-religijne przygotowane pod czujnym uchem i sercem Tomasza Sadraka. Szczególnym momentem był przejmujący, pełen emocji i cudownej energii utwór „Hallelujah” Leonarda Cohena, który natchnął wszystkich do zadumy i świątecznego zamyślenia ????️.

Wspaniałe emocje płynęły także z koncertu młodych, utalentowanych artystów — Marceliny Bidzińskiej, która oczarowała publiczność swoim wokalem, Marysi Sadrak, która poruszała serca grą na skrzypcach, Gabrieli Tokarskiej, której klarnet dopełnił muzycznego pejzażu oraz Tomasza Sadraka, który zadbał o piękne brzmienie pianina. Ich repertuar, oparty na pieśniach religijnych, wybrzmiał niczym modlitwa i stał się prawdziwym dowodem na to, jak wielkim skarbem są ci młodzi, pełni pasji ludzie.

Świąteczna atmosfera wypełniła także salę „Śniadania Wielkanocnego” za sprawą prac dzieci i młodzieży, których wielkanocne stroiki i ozdoby zachwycały pomysłowością i starannością. Warto było zatrzymać się przy każdej z nich i docenić włożone serce.

Ogromne słowa uznania i wdzięczności należą się Kołom Gospodyń Wiejskich z gminy Lipnik, całej ekipie Gminnego Ośrodka Kultury we Włostowie oraz Centrum Kultury w Lipniku z Panią Dyrektor Anną Jaworską na czele, wszystkim pracownikom Urzędu Gminy Lipnik oraz każdemu, kto dołożył swoją cegiełkę do tego pięknego przedsięwzięcia, dzięki któremu wspólnie mogliśmy poczuć ducha Wielkanocy.

Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami, którzy wspierali i przyczynili się do stworzenia tej niezwykłej atmosfery, a także tym, o których tu nie wspomnieliśmy, a których obecność i praca były bezcenne.