Turniej sołecki 2019

Dużym zainteresowaniem mieszkańców cieszył się Turniej Sołecki, który po raz pierwszy został zorganizowany w Gołębiowie. Wzięły w nim udział sołectwa: Gołębiów, Kurów, Leszczków, Lipnik, Międzygórz, Słabuszewice, Sternalice, Usarzów, Włostów.

Wójt Andrzej Grządziel powitał mieszkańców na pierwszym turnieju. - Niech ten turniej na stałe wpisze się do kalendarza naszych stałych imprez w gminie – powiedział. -  Czeka nas fajna zabawa, bo o to chodzi, by po pracy możliwa była rozrywka. Ważna jest integracja, wzajemne poznanie się. Dziewięć sołectw, które zaraz wystąpi, to dobry początek. Myślę, że będziemy się wszyscy dobrze bawili.

Wicestarosta powiatu opatowskiego Małgorzata Jalowska z okazji turnieju złożyła sołtysom wyrazy uznania za pracę, za wkład w organizację turnieju. Życzyła zawodnikom dobrej sportowej rywalizacji, mieszkańcom - wspaniałej zabawy z udziałem Kół Gospodyń Wiejskich. Sekretarz gminy, zastępca wójta Wojciech Zdyb, który sam wystąpił jako zawodnik, życzył mieszkańcom wspaniałej zabawy. Satysfakcji z osiągniętych wyników życzył przewodniczący Rady Gminy Stanisław Mazur. Z kolei Ireneusz Ciepiela, kierownik KRUS w Opatowie, życzył bezpieczeństwa podczas turnieju.

Przed rozpoczęciem turnieju zaprezentowały się Koła Gospodyń Wiejskich z  Gołębiowa, Kurowa, Sternalic, Usarzowa.

Następnie zaprezentowany został krótki program artystyczny Gminnego Ośrodka Kultury. Wystąpił Zespół Folklorystyczny „Świętokrzyskie Uśmiechy”, który wykonał utwory: Zachodzi słoneczko, Na kieleckim polu, Świętokrzyskie, jakie cudne, W moim ogródeczku.

Zaprezentowali się też na scenie dwaj bracia z Gołębiowa, Krzysztof i Tomasz Kiec. Wystąpił Zespół Śpiewaczy KGW ze Sternalic, tór wykonał piosenkę „Jedzie sołtys, jedzie”. Akompaniował mu dyrektor GOK, Sebastian Szymański.  

W turnieju wzięły udział 10-osobowe zespoły z dziewięciu sołectw, po 4 dorosłych mężczyzn, po 2 kobiety i po 4 dzieci. Drużyny składały się tylko z osób pochodzących z  danej wsi. Mieszkańcy z uwagą przyglądali się kolejnym konkurencjom.  

Nie brakowało emocji podczas przenoszenia na czas przez 4-osobową drużynę sołtysa lub radnego w kocu. Sporo oklasków otrzymywali zawodnicy, którzy biegli na czas z 30-kilogramowym workiem ziemniaków. Widzowie co chwila wybuchali śmiechem, gdy poszczególne zespoły rywalizowały w slalomie na taczkach. Jedna osobę siedzącą na taczkach przewozili trzej kolejni mężczyźni.

Rzut jajkiem w tarczę należał do najtrudniejszych konkurencji, tylko kilku osobom udało się trafię w głowę na tarczy. Konkurencja nazwana dożynkową kasą polegała na znalezieniu jak największej ilości monet w mice wypełnionej ziarnem zboża. Rywalizowali sołtysi lub wyznaczone przez nich osoby.

Każde sołectwo wystawiło też jedną zawodniczkę, która kubkiem o pojemności 250 ml w jednej ręce przenosiła wodę z wiadra do plastikowej butelki o pojemności 0,5 litra. Odległość między wiadrem a butelką wynosiła 15 m. Kolejne konkurencje wywoływały coraz większe zainteresowanie widowni. Zawodnikami były osoby znane w gminie, doping był więc olbrzymi.

Ostatecznie po wszystkich konkurencjach ustalona została klasyfikacja drużyn. Zwycięzcą I turnieju sołeckiego została drużyna z Włostowa.

Zabawa taneczna z zespołem Fire Play trwała do późnych godzin nocnych.

Fotorelacja >> Zobacz więcej zdjęć >>