42 panie założyły w Usarzowie Koło Gospodyń Wiejskich. Jeszcze w lipcu chcą otworzyć wakacyjne przedszkole, by przeprowadzać gry i zabawy z dziećmi.
- Cieszymy się, że panie się organizują – powiedział podczas spotkania wójt Andrzej Grządziel. - Wyglądają elegancko, ślicznie i są pełne energii, pomysłów, wzbogacają ofertę kulturalną w naszej gminie. Wszystko idzie w dobrym kierunku, świetnie się rozwija, panie są dobrze zorganizowane. Jesteśmy na etapie projektowania remontu i modernizacji budynku dawnej szkoły, parteru i piętra, gdzie będzie siedziba koła. Chcemy to wykonać zgodnie ze sztuką budowlaną.
Na początek działalności wójt i zastępca wójta Wojciech Zdyb przekazali paniom prezent, warnik do wody.
Przed kilku dniami panie podpisały umowę z Fundacją „Działaj lokalnie” z Sandomierza. Otrzymały 3,3 tys. zł dotacji na projekt. Zajęcia z tańca będą prowadzić w sierpniu dla dzieci, kulinarne we wrześniu dla dorosłych. - Chcemy też przypominać dawne czasy młodemu pokoleniu, dzieciom i młodzieży – mówi liderka KGW, Danuta Nowosielska. – Zajęcia będą zakończone imprezą integracyjną z poczęstunkiem.
Panie poszukują produktu lokalnego, dania specyficznego dla Usarzowa. Przeprowadzają cykl spotkań ze starszymi osobami. Chcą znaleźć coś lokalnego. Teraz mają na razie danie swoich dziadków, pradziadków, które nosi nazwę porka. Do jego sporządzenia potrzebna jest mąka i woda. Można zrobić jeszcze zasmażkę z masłem, wtedy danie jest pachnące. Można go podawać z mlekiem.
Ewelina Orłowska dodaje, że przed KGW przygotowania do dożynek. Ważne są też spotkania z dziećmi, które mogłyby bawić raz lub dwa razy w tygodniu, pograć w piłkę. Tym bardziej, że obok budynku po byłej szkole znajduje się boisko. Świetnie sprawdza się jako fotoreporterka Ilona Szymczak.
Podczas inauguracji działalności panie świetnie prezentowały się w jednolitych strojach, zapaskach i opaskach. Uszyła je ich koleżanka Stefania Baran, bardzo utalentowana krawcowa. W kole działa Paweł Stępień, który ma 24 lata, jest kucharzem z zawodu i chętnie pomaga paniom, odnajduje się w ich gronie i jest bardzo pomocny.
Na uroczystości inauguracji KGW, oprócz juz wymienionych osób, przybyli: przewodniczący Rady Gminy Stanisław Mazur, radny Franciszek Stępień, sołtys Dariusz Kolasiński, kierownik Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opatowie, Artur Lis.
To już kolejne KGW w gminie Lipnik, wcześniej powstały w Sternalicach, Malicach, Kurowie, Słabuszewicach, Gołębiowie. Zakładane są i niebawem zostaną zarejestrowane koła w Leszczkowie, Lipniku, Łownicy, Włostowie.